W
ramach edukacji, organizujemy spotkania z
ciekawymi ludźmi z naszego regionu. Pierwszy
taki wykład, z zakresu pszczelarstwa, na
który przybyło 30 słuchaczy, odbył się w dniu 6 kwietnia 2013 r. w GOK. Prelegentem był nasz Proboszcz ks. Edward
Molenda, miłośnik przyrody, którego jedną z pasji jest pszczelarstwo.
Dowiedzieliśmy się, że kilka rodzin pszczelich ksiądz otrzymał pod opiekę w
spadku po zaprzyjaźnionym parafianinie z poprzedniej parafii. Aby sprostać
wyzwaniu musiał zdobywać odpowiednią wiedzę poprzez fachową literaturę, , kursy itp. Po
długim doświadczeniu pszczelarstwo stało się jego hobby.
Pszczela społeczność
jest bardzo pracowita i zorganizowana. W rodzinie jest matka, szczególnie
dopieszczana, karmiona mleczkiem pszczelim. Zapłodniona przez silne trutnie,
które lecą za nią na wysokość 150 m z prędkością 60 km/godz., wraca do ula i
produkuje jaja (2 sztuki na minutę co daje ok. 70 tysięcy na miesiąc).
Wydzielane przez matkę feromony nadają zapach całej pszczelej rodzinie. Występuje
wyraźny podział pracownic: świta matki, zbierające nektar, zbierające pyłek,
pszczoły cysterny zaopatrujące w wodę i zwiadowcy, szukający pożytku, którzy
specjalnym tańcem wskazują kierunek i odległość. Są też trutnie, które
przygrywają, poganiają do pracy a nawet każą się karmić.
Zaprezentowane zostały produkty pozyskiwane z pasiek, ich
wykorzystanie przez pszczoły oraz jako lekarstwa dla ludzi: najwartościowsze jest mleczko pszczele, po nim jad pszczeli (gram kosztuje
tyle ile gram złota) , pyłek pszczeli, propolis (kit pszczeli), różne rodzaje
miodu oraz wosk. Te cenne produkty maja wysoką wartość leczniczą, ale tylko w
temperaturze poniżej 42 *C. Nie należy więc dodawać miodu do gorącej herbaty. Każdy
z nas poznał smak pyłku pszczelego. 1 litr miodu pszczoły wytwarzają z oblotu
równemu obwodowi kuli ziemskiej. Wyjątkowo niekorzystnie na pasiekę wpływają
opryski pestycydami, huk pociągów i sylwestrowe fajerwerki.
Po dzisiejszej
prelekcji wiemy, że prowadzenie pasieki jest praco i czasochłonne. Sadząc
drzewa jak lipa, robinia akacjowa, leszczyna, wierzba iwa czy klon dostarczamy
pszczołom pokarmu do produkcji miodu. Ks. Molenda posadził już 70 lip, około 400
świerków, oraz różne gatunki wierzb.
Wszyscy słuchaliśmy z wielkim
zainteresowaniem, później częstowaliśmy się smacznymi ciastami, upieczonymi
przez nasze niezawodne panie. Tradycyjnie zaszczycili nas obecnością wójt
Stanisław Pluta z małżonką. Dziękujemy dyrektor GOK Elżbiecie Kopeć za pomoc w organizowaniu tego spotkania.
Teresa Libera
|
Rozpoczęcie spotkania |
|
Zaczynamy od zaśpiewania naszego hymnu |
|
Prezentacja pyłku pszczelego |
|
Produkty pozyskiwane z pasieki |
|
Słuchamy z zainteresowaniem |
|
Pani Alfreda tradycyjnie deklamuje wiersz |
|
Wspólna fotografia |
|
Te dziewczyny też mają doświadczenia z pszczołami |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz